środa, 6 lutego 2013

All cats are grey oraz o mamusiu, nie jestem szafiarkom!

 Nie jestem szatniarkom, ale wkleję moje arcynieprofesjonalne zdjęcia , na których uwieczniłam mój szary set, a właściwie jego detale.
 Ostatnio polubiłam szary, wprowadził wiele radości w mą od szesnastu lat czarną ( z przebłyskami czerwieni) garderobę

Detale owe są w miarę tanie, szarawe i tylko moje! 
Nie widziałam u nikogo podobnego zestawienia, co każe mi odczuwać dumę, gdyż w życiu zazwyczaj dążę do maksymalnej dawki indywidualizmu!    Szatan! 

A ten dziewczęcy ryj zawdzięczam dobrym genom, oraz tanim kremom, a jak! 



I nie kopiujcie  mnie pozbawione stylu maszkary -  i tak nie dosięgacie mi do pięt!










Spódnica: Kappahl (z czasów, w których nie wstyd mi było kupować w tego typu sklepach, spódnicę noszę dumnie jakiś szósty rok) 49 PLN (przeceniona,ofkors, bo za oryginalną cenę nawet wtedy bym jej nie kupiła)
T shirt: lumpex 0, 8 PLN

Bransoletka:Yves Rocher, wiec bez wydawania kaski
Pierścionek i obrączka: Prezent od Męża ,Silverado 49 i 20 PLN
Torba i szal: prezent od Męża , ze stoiska no name na lokalnym Rynku 49 i 20 PLN

Naszyjnik: sklep wszystko po 5 zyla
Lakiery: Graffiti Nails Set Bell 9,99 Drogeria Natura

Błyszczyk: Kobo Professional  Pearl'N'Mineral Sweet Orange 4,99  z wyprzedaży w Drogerii Natura

Stay grey!

Naczelna Rebel

co do szarości, do mojej stylówy pasują także dwa naszyjniki mego autorstwa, widoczne na zdjęciach poniżej (zdjęcia by LangeL)











2 komentarze:

  1. moja mamusiu strasznie cie kocham ;) jestes moim bogiem, idolem i wogole muaaaaaaaaaaa ;))))

    OdpowiedzUsuń