...no ni chuja! ja tego nie kupuję!
Już pomijam fakt, jaka ze mnie Sroka Sroczyńska i jak uwielbiam nowe błyskotki, kolczyczki i pierścioneczki (stalove)
ale jak patrzę na ryj naszej szkapy Rubik w reklamach Apartu, to nawet jakby nie wiadomo jak mnie ściskało w dołku na widok niektórych modeli - nie kupię (ta suka nosi naturalne futra! nie dam jej zarobić)
Nie kupię ani z Yes, ani z Kruka, ani z innego badziewnego złoto marketu, który ma zajebiste marże, ogłupia nas obrobionymi do granic możliwości zdjęciami i czyści portfele z siłą wodospadu
Nawet alternatywne księżniczki przyjmują pierścionki zaręczynowe i zakładają obrączki, nie widzę w tym niczego zdrożnego
(znacie portal Offbeat Bride ? polecam!)
grunt to nie dać się zrobić w (kobietę) konia (Rubik) i nabyć drogą kupna wyroby jubilerskie piękne, trwałe i za przyzwoitą cenę
Jakim trzeba być frajerem, żeby się tak szarpnąć i wybulić za pierścionek lub obrączkę równowartość średniej krajowej? Jakim trzeba być pustakiem, aby go przyjąć? za taką kaskę można urządzić przyjęcie weselne DIY i nawet powinno starczyć na inne organizacyjne bzdety - niedługo nasmaruję o tym post, wena się zbliża...
...a tymczasem - zupełnie bez cienia kumoterstwa , bo dosłownie przed chwilą na polecenie mego doskonałego Małżonka z którym od czasu do czasu zmieniamy uzbrojenie palców lewej dłoni, bo lubimy biżu; dokonałam (dziewiczego) zamówienia w pewnym sklepie internetowym - polecam Wam ofertę sklepu Silverado
W jego ofercie jest całkiem sporo mojej ulubionej stali 316L - pierścionki, obrączki, kolczyki, zawieszki i czego tam jeszcze mroczna dusza zapragniePiękna jest zwłaszcza oferta obrączek męskich i dla par , a dodatkowo teraz trwa wyprzedaż
(ustrzeliłam na niej damską i męską obrączkę i pierścionek za cenę jednego wyrobu sieciówki jubilerskiej i to wyrobu z niższej półki cenowej) (oczywiście jestem tak alternatywna, że nasz małżeński zestaw złożyłam sama, nie kupując gotowego, yaaaay!)
(zdjęcia pożyczone z ich serwisu)
Nie dawajcie zarabiać sieciówkom i koncernom, które tylko chcą Was okradać
Kupujcie u tych, których lubicie, a najlepiej znacie
Szanujcie małych przedsiębiorców, producentów i dystrybutorów , rzemieślników - my nasze ślubne obrączki zamówiliśmy u zaprzyjaźnionej jubilerki , właścicielki małego niepozornego sklepiku , z naszego materiału i dokładnie według naszego zamówienia za śmiesznie małą kwotę (w porównaniu do gotowców z jubilerskich sieciówek) - wyszły piękne i nie wyprały nas z mamony , a do tego dziewczyna zarobiła sobie i wszyscy byliśmy zadowoleni, my jesteśmy do dzisiaj
Stalowe pozdro, Naczelna Rebel